Bless Online

Witam. Z jednej strony interesuje się tym tytułem od początku, z drugiej jednak nie mam obsesji na jego punkcie, dlatego postaram się być obiektywny. Odczucia są dość ambiwalentne, trochę jak z teściową spadającą w przepaść – niby spada, ale jednak w naszym najnowszym Porshe ;)
Zacznijmy od początku, który jest raczej kiepski. Niestety gra miała fatalny start. Większość negatywnych opinii nie dotyczy gry, a serwerów, problemów z uruchomieniem itd. Dla mnie jest to niezrozumiałe, ponieważ jaki sens ma ocena gry, której się nawet nie uruchomiło? To jak wejść do salonu samochodowego, podejść do auta, pociągnąć za klamkę w drzwiach – „O! Zamknięte!” i wystawić negatywny komentarz dla samochodu za całokształt, włącznie z prowadzeniem, bo podejście do sprzedawcy po kluczyk przekroczyło intelektualne możliwości kilku idiotów. Już tłumaczę dlaczego. Wiele osób nie uruchomiło gry, ponieważ miało gfreez screen z logo Bless na początku. Oczywiście wystarczyło wejść na forum Steam, czy oficjalnej strony Bless, czy nawet wygooglować sobie rozwiązanie. Ale po co? Lepiej walnąć negatywa, który świadczy tylko o nieudolności. Na końcu napiszę co zrobić, aby ograniczyć problem z freez screen’em.
Jeśli chodzi o wydawcę gry, to możemy mówić o niedostatecznym przygotowaniu do premiery, ale czy na pewno? Założeniem było uruchomienie jednego serwera EU, a w ciągu kilku godzin uruchomiono aż cztery. Taka sama sytuacja dotyczy NA, czyli ostatecznie zamiast 2 mamy 8 serwerów. To jednak spore zaplecze. Niestety zainteresowanie jest tak wielkie, że i to nie wystarczyło. Dodatkowo zbyt późno zablokowano dodawanie nowych postaci do serwerów, co wywołało kolejki po kilkaset, a czasami nawet w tysiącach osób. Ponadto obiecano jeden mega-serwer, dlatego ludzie mają za złe to, że nie mogą dołączyć do swoich przyjaciół przez te właśnie blokady. Zmiana serwera też nie jest dobrym pomysłem, bo część rzeczy z Founder Packa niestety jest przypisana do postaci (podobno mają to zmienić, ale możliwe, że to tylko plotka) i po przejściu na nowy serwer, żeby uniknąć kolejek, po prostu nie otrzymamy tych bonusów.
Jeśli chodzi o grę, mogę śmiało powiedzieć, że jest dobra. Nie powiem, że jest genialna, ponieważ system walki, choć poprawiony, to jednak pozostawia wiele do życzenia. Grafika jest bardzo ładna, jednak na kolana nie powala. Kiedy gra wyszła kilka lat temu w Korei, może dupę urywała (pod względem grafiki), niestety od tego czasu mieliśmy premiery Black Desert, czy Revelation online i taka grafika nie jest już dla nas tym przysłowiowym „next-genem”. Lokacje dopracowano pod Europejskie standardy, ponieważ miasta czy wioski faktycznie przywołują na myśl średniowiecze z książek fantasy. Jednak pomiędzy tymi pięknymi lokacjami, czy spotami typowo pod farmienie, przestrzeń jest dość pusta. Nie jest brzydka, jednak uboga. Zwłaszcza na pierwszym biomie, który powinien nas zachęcać do gry, a nie odstraszać. Poza tym, nie można się raczej przyczepić do niczego. Dźwięk w grze bardzo przyjemny, muzyka klimatyczna, ale w końcu to Hans Zimmer, więc czego się spodziewać ;) Rozgrywka wciągająca i dość rozbudowana. System mountów/petów jest na pewno mocną stroną tej gry. Ja osobiście nie odczułem kompana jako jakiegoś pomocnika, po prostu jest, ale też nie zaszedłem w grze do end game’u, więc nie mogę określić jak to wygląda później. Mam nadzieję, że kompani jednak dają nam spory bonus siły. Questy, jeśli chodzi o główną linię fabularną, to są ciekawe, przerywane animowanymi wstawkami, trochę jak to jest np. w FF XIV. Side questy to już zupełnie inna historia. Tu mamy do czynienia z typowymi dla MMO RPG: przynieś, podnieś, pozamiataj. Czasami lekką przesadą jest, kiedy musimy podać NPC’owi coś, co leży metr od niego, bo dupy mu się nie chcę ruszyć, czy przyprowadzić kozę stojącą obok! ;) Ale taki urok tego typu gier. Wymagamy nie wiadomo czego, jednak musimy pamiętać, że mechanika MMO RPG opiera się głównie na walce, pozostała część to zbieractwo, crafting i rozmawianie z npc i na tym opierają się questy. Zadania tworzy się pod mechanikę gry, a nie odwrotnie. Ja osobiście wolałbym jednak mniej questów pobocznych, ale w stylu głównego wątku z animacjami i wciągającą historią, niż mnóstwo pierdołowatych zadań na przynoszenie czegoś. Wracając do walki. Opiszę na przykładzie Berserka, bo tą klasę znam najlepiej. Niestety zróżnicowanie sklli w moim odczuciu nie daje nic. W zasadzie wybieracie ten, który daje największy DMG i ciągle go używacie w kombo (kombinacja 3 ciosów – teoretycznie 3 różnych skilli). Jeśli ma zbyt długi cool down, dobieracie drugi, z krótszym czasem ładowania i to samo – 3 skille w combo. Na tym się kończą skille. Choć mamy tyle możliwości w drzewku skilli, to praktycznie używamy max 3 kombinacji skilli + jakieś skille bufujące czy wspomagające (max 4 dodatkowe). W większości MMO wykorzystujemy pełen wachlarz możliwości, ponieważ daje to różne benefity dla nas, czy debuffy na przeciwnika, co z kolei możemy wyraźnie odczuć w walce. Tu tego nie uświadczymy, lub ma tak znikomy wpływ, że nie ma sensu sobie tym głowy zawracać. Nie wiem jak to wygląda z innymi klasami, bo zaledwie je liznąłem. Drzewko pasywów zupełnie standardowe, ale też nie wyczuwamy zmian zbyt gwałtownie.
Podsumowując, gra jest ok. Z jednej strony dałbym jej 8, może nawet 8,5/10, jednak z powodu systemu walki nie mogę ocenić na więcej jak 7/10. Taką też pozostawiam ostateczną ocenę w mojej opinii. Gra nie zawojuje rynku MMO, nie zamiecie pod dywan innych tytułów, jednak wydaje mi się, że zostanie z nami na długi czas. Za wcześnie mówić jak długo, ponieważ to zależy od end game’u. Czuje niedosyt, ale jednak bawię się dobrze.
Zapomniałem też wspomnieć o ważnym dla niektórych aspekcie – optymalizacji. Gra chodzi dobrze, jeśli nie jesteśmy w mieście czy wiosce, gdzie są co najmniej setki graczy. Tam spadki FPS’ów są znaczne. Jednak teraz mamy wielkie bum na tą grę i takie sytuacje są standardem. W późniejszej rozgrywce, jak wiemy z doświadczenia, takie zapełnione miejsce to główny rynek w mieście gdzie wszystko jest pod ręką i tyle. Ja osobiście poza miastami mogłem grać na ultra i w miarę trzymało jeden poziom FPS. W miastach jednak gdzie są setki graczy, musiałem zmienić ustawienia na wysokie, a kilka detali zmniejszyłem nawet do średnich, aby gra chodziła w pełni płynnie. Tu jednak trzeba podkreślić, że gra na ustawieniach niskich i wysokich nie różni się tak drastycznie, to jest znaczny plus. Jeśli chodzi o komputer na którym gram (bo mówienie o FPS’ach bez podania parametrów komputera mija się z celem) to: i7 6700, 16GB RAM, GTX 1060 6GB i gra zainstalowana na dysku SSD.
Obiecałem powiedzieć, jak ograniczyć problem freez screena, przynajmniej dopóki producenci tego problemu nie usuną:
Freez Screen – Jeśli macie ten problem, po pierwsze w luncher wejdźcie w opcje gry i ustawicie niską rozdzielczość. Wybieracie ekran 4:3 i np. rozdzielczość 1024/768. To nie usuwa problemu ale mocno go ogranicza. U mnie z kilkunastu uruchomień zmieniło się na 1-3, żeby gra wreszcie wystartowała. Dodatkowo niektórym pomaga uruchamianie gry nie ze skrótu na pulpicie, który odpala lunchera, ale z pliku bezpośrednio w folderze gry, który znajduje się w katalogu steam – odpalamy go jako administrator. Trzeba pamiętać tylko, że musimy mieć odpalonego steama, ponieważ ten plik uruchamia grę także bez steama, ale w takiej sytuacji od razu będziemy mieli disconnect.
Polecam Bless, bo jest po prostu dobry, a obecna posucha na rynku MMO RPG tym bardziej sprawia, że warto go przetestować na własnej skórze. Poczekałbym jednak z zakupem kilka dni, aż sytuacja się ustabilizuje. Pamiętajmy, że mamy do czynienia ze wczesnym dostępem. To nie usprawiedliwia wydawcy, zwłaszcza, że gra śmiga stabilnie od kilku lat w Korei, podobnie ma się japońska wersja. Tym bardziej dziwi nas taki fatalny start w Europie i Ameryce. Pozostaje nam czekać na poprawę, bo biorąc pod uwagę ciągłe przerwy na maintenance, widać przynajmniej, że walczą i robią co mogą ;)
Pozdrawia

Witam wszystkich. Nigdy nie pisałem recenzji z gry, ale jak poczytałem negatywne opinie na temat Bless'a to stwierdziłem, że i ja musze zabrać głos w sprawie. Zaczynając od początku, czyli od samego startu gry trzeba przyznac.. był dość nieudany i twórcy gry mogli ją wydać najnormalniej w świecie ciut poźniej ale ją dopracować. Drugi największy problem gry to jej optymalizacja. Stary engine U3 najnormalniej w świecie się nie sprawdza. Natomiast w dzisiejszych czasach jak chcech pograć w nowe tytuły zapewne masz przynajmniej 1060, 8gb ramu i dysk ssd. To w zupełności wystarczy żeby pograć w tą gre całkiem płynnie i ciesząc się z rozgrywnki.
Teraz przejdźmy do rozgrywki, która jest naprawde fajna. Przede wszystkim gra wymusza team play co ja jako starszej generacji gracz bardzo lubie. Trzeba znaleźć sobie ludzi do grania, każda klasa jest przydatna.
Kwestie podziału na frakcje i pvp na otwartym terenie... i fajnie i nie fajnie. Brak możliwości przegonienia ze spota kogoś ze swojej frakcji. Poza tym wszystko ok.
Reasumując gra według mnie jest dużo lepsza od BDO, w które grałem 2 lata i poza p2w gra jest mmo, w które gra się solo, bo wszystko zrobisz sam i wszystko sam osiągniesz. Dla mnie jest to niedopuszczalne w grach MMO i mimo dużo lepszej grywalności, engina itd to jednak Bless w mojej opinii jest godną polecenia grą MMO.
Niestety Bless ma jeden problem.. są nim gracze, którzy przez początkowe problemy gry lub jej problemy z optymalizacją strasznie narzekają na Blessa. Gra aktualnie ma około 1500 graczy na serwerze EU natomiast przejście na system F2P nie dało oczekiwanej ilości nowych graczy... czemu? No własnie przez tych, którzy strasznie narzekają na Blessa, a to całkiem udany tytuł.
Jak wcześniej wspomniałem jestem graczem starej generacji i na wspomnienie starych kronik Lineage 2 kreci mi się łezka w oku i właśnie dla tego Bless mi sie bardzo podoba.. podobny styl gry, podobne wymogi co do gry zespołowej i tak jak tam.. w Bless nie liczy się tylko cyfra Twojego GS lecz umiejętności, ogarnięcie postaci i to jak ją rozwiniesz.
Więc w myśl zasady Gear razy Skill idę na jakieś małe pvp.
PS. Nie grałeś dłużej w gre, nie doszedłeś do momentu, w którym mogłeś zrobić coś wiecej niż początkowe lokacje to nie wystawiaj negatywa bo tak naprawde nic nie wiesz o grze.

Lagi i zła optymalizacja nie daja tej grze dobrych recenzji lecz gdyby spojrzeć na gameplay, brak p2w, duzy swiat i wiele do roboty gra jest świetna. Lagi i optymalizacja z czasem zostana rozwiązane i otrzymamy całkiem grywalny produkt z dobrym Endgame.

Elo :) Mam dopiero 30 lv więc narazie ciężko ocenić grę całościowo ;) Na początku trudno mi było ogarnąć system skili i combo, ale jak na moje noobkowe granie nie korzystam z różnych taktyk tylko jednej archerem i jest dobrze. Dungeony - narazie dwa można spokojnie zrobić solo. Daje maksymalną ilość punktów, bo chcę zobaczyć jak dalej rozwinie się ta gra. Jestem wielbicielką L2 i w pewnym sensie Bless jakby.. miała pewien pierwiastek L2 ;) Jakby trochę uprościć ten system skili to byłoby cudnie :)

Jeżeli ludzie oceniający grę mając przegrane 0.4 godziny albo 3.0 max to nie dziwie się, że ocena jest negatywna kiedy wyszli z tutoriala albo i to nie. Bardzo nie lubię takich ocen bo nie zobaczyli nic w tej grzę. Sam mam dopiero niecały 30 lvl i w sumie muszę powiedzieć, że bawie się bardzo dobrze.
Ale zacznijmy od negatywów bo jest ich trochę:
- optymalizacja - No to to jest akurat żart i zgadzam się z większością ludzi, grę trzeba porzadnie poprawić bo kazde wejście w nowy obszar powoduje potworne spadki fpsnie mówiąc już o miastach
- tracker - niogdy nie byłem fanem ułatwień tego typu dośc mocno odrzuciło mnie to od BDO ( i nie tylko)
- przemioty - póki do jak wspomniałem do tego 30 lvl'a mój ekwipunek poza kolorem i częsciowo fakturą nie zmienił się za bardzo, a lubię widzieć ten progres w grze
Idąc do plusów :
+ mechanika walki - coś ciekawego, coś nowego w moim mniemaniu, czuć siłę ataków kiedy łądujemy je zadając większe obrażenia, czuć tak zwaną miodność ataków
+ świat - wiele krain o różnym wyglądzie
+ tworzenie postaci jest bardzo przyjemne
+ rasy - nic nowego, ale pasujące do świata
+ historia - jedna z pierwszych gier poza WOW'em w którym zaciekawiła mnie historia
To moge powiedzieć po 16 godzinach gry, jest to moja subiektywna ocena i wiele osób może się z nią nie zgodzić. Z drugiej strony chciałbym zobaczyć argumenty, a nie zdanie typu "Nie warto bo nie", " Tutorial do du&^ po nim odinstalowałem"

Od dawna śledziłem tą grę aż do momentu jej wyjścia, i przez "hejt" i kubły pomyj jakie były na nią wylewane zrezygnowałem z zakupu jej na premierę, a później jakoś to się o niej zapomniało. W sumie nie wiem dlaczego, bo gra mi się w nią bardzo przyjemnie. Widoki są przednie, walka i skile bardzo mi się podobają. Craft bardzo przypadł mi do gustu. Cały system party buffów jest bardzo ciekawy.
Największy minus to mała ilość ludzi

Mam około 90godzin przegranych.
End game jest świetny, polecam grać w grupie znajomych lub gildii.
Fani Lineage 2 na pewno poczują klimat gierki.
Open world, walki o bossy, elity, dropienie materiałów na recepty, bg, castle siege itd itd itd.
PVP 24/7 na end game (45lvl). Do 44lvl możecie odpalić protekcję na 10min aby was nie męczyli inni gracze.
Fakt serwery są oblegane dziennie bywa że jest 30k online.
Na szczęście producent dosłownie natychmiast naprawia wszystkie problemy, które pojawiły się na starcie.
A właśnie z ich powodu było tyle negatywnych opinii.
Pozdrawiam Anonymous.