Batman: Arkham Asylum
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Critically acclaimed Batman: Arkham Asylum returns with a remastered Game of the Year Edition, featuring 4 extra Challenge Maps. The additional Challenge Maps are Crime Alley; Scarecrow Nightmare; Totally Insane and Nocturnal Hunter (both from the Insane Night Map Pack). Utilize the unique FreeFlow™ combat system to chain together unlimited combos seamlessly and battle with huge groups of The Joker’s henchmen in brutal melee brawls Investigate as Batman, the WORLD’S GREATEST DETECTIVE, by solving intricate puzzles with the help of cutting edge forensic tools including x-ray scanning, fingerprint scans, ‘Amido Black’ spray and a pheromone tracker Face off against Gotham’s greatest villains including The Joker, HARLEY QUINN, POISON IVY and KILLER CROC
Steam User 2
Such a great game to relax and have fun after stresfull day.
Steam User 2
GOTY 2009r. to już mówi wiele o tej grze. Jeżeli nigdy nie grałeś w żadnego Batmana to na co jeszcze czekasz?! Po 15 latach od premiery nadal arcygrywalny tytuł.
Steam User 1
7/10 - mało wymagające boss-y, ciągłe bicie mobów (nawet przy boss-ach) zaczyna męczyć po czasie.
Steam User 1
This game is a diamond that has not generally aged. I played 15 years after the premiere and I am delighted. In general, do not hesitate and buy. The plot, climate, acting are wonderful.
Steam User 1
Nigdy nie oglądałem żadnego filmu o Batmanie (oprócz Lego Batman) i nigdy mnie on nie interesowały komiksy o nim, ale żałuję że nikt mi wcześniej nie powiedział że ta gra jest taka zajebista.
Steam User 1
Mega fajna gra:
- Wciągająca fabuła
- Genialny voice acting
- Easy to learn hard to master
- Genialny combat i stealth system
- Itp.
Dla ludzi, którzy lubią się torturować:
Mapa wyzwań shock and awe (extreame)
Steam User 2
Mimo że kocham Batmana i całą serię Arkham, w tej odsłonie mam dużo do skrytykowania. Nie do końca umiem w pisanie recenzji więc może być trochę krótsza ale chce się trochę wypowiedzieć na temat moich największych bolączek.
________________________________________
🎯 1. Bossowie – zmarnowany potencjał
Każdy boss powinien być epicką chwilą, którą wspomina się przy każdej rozmowie o grze. W Arkham Asylum większość starć sprowadza się do prostego schematu:
„unik – skok – cios”
albo rzucenie batarangiem i seria podstawowych uderzeń.
Zamiast zapadających w pamięć pojedynków dostajemy powtarzalne „quick time eventy” i nijakie starcia, które nie zostawiają śladu w wspomnieniach.
________________________________________
🏰 2. Klimat więzienia – dobry, ale monotematyczny
Mroczne korytarze i oddział psychiatryczny to świetny pomysł, ale wykonanie bywa nużące:
Długie przejścia między niemal identycznymi ścianami są nużące (wyjątki to ogród botaniczny i kanały, które dodają lekkiej świeżości).
Więzienie jest jednocześnie zatłoczone i… zupełnie puste
Mała, zamknięta wyspa daje poczucie bycia w pudełki
Znajdźki i zagadki Riddlera są ciekawym urozmaiceniem. Jest ich najmniej w całej serii więc zebranie wszystkich nie będzie wielkim koszmarem
________________________________________ 🏃♂️ 3. System poruszania się – toporny i skryptowany
Batman słynie ze zwinności, a tu porusza się jak ktoś po kontuzji kolana:
Wspinaczka: ograniczona do ściśle wyznaczonych miejsc i animacji, brak płynności znanej z innych gier (np. Assassin’s Creed).
Gliding: działa tylko w niektórych punktach, często kończy się nagłym opadnięciem.
Przeskoki: możliwe tylko jeśli stoisz idealnie przed kolejną platformą.
Kamera: potrafi przeszkadzać, wpadając w ściany lub kręcąc się bez sensu.
Efekt? Zamiast poczucia superskocznego Mrocznego Rycerza dostajemy gościa w ciężkim kostiumie, który ugina się pod własnym płaszczem.
________________________________________
🧭 4. Prowadzenie za rękę – za dużo liniowości
Twórcy najwyraźniej bali się, że gracz się zgubi:
Kilka razy miałem wrażenie, że gra woli pokazać mi drogę niż pozwolić na eksplorację.
Zadania rozwiązujesz dokładnie tak, jak zaplanowali projektanci – żadnych alternatywnych ścieżek czy kreatywnych rozwiązań.
To ślepe prowadzenie odbiera satysfakcję z samodzielnego dochodzenia do celu.
🎭 5. Postacie drugoplanowe
Galeria złoczyńców Batmana to największy atut uniwersum, a w Arkham Asylum większość z nich pełni tylko funkcję dekoracji:
Scarecrow – trzy powtarzające się sekwencje halucynacji bez sensownej konkluzji. Po trzecim razie traci się zainteresowanie i nie dowiadujemy się, co się z nim dzieje.
Poison Ivy – bossfight z gigantyczną rośliną wyrwany z kontekstu, pozbawiony motywacji i emocjonalnego napięcia.
Killer Croc – wielka bestia redukowana do sekwencji QTE na wąskiej platformie, po której Croc nagle znika, jakby w ogóle nie istniał.
Bane – zapowiadany jako potężny przeciwnik, staje się tutorialowym bosskiem: unik, kontratak, i po chwili po nim nie ma śladu.
Harley Quinn – obecna wyłącznie jako tło Jokera; zero własnej motywacji czy rozwoju, bardziej element scenografii niż postać.
Riddler i inni – występują jako głosy z interkomu lub drobne cameo; nie mają wpływu na fabułę i służą głównie jako powód do zbierania znajdziek.
Prawda jest taka: Joker robi całe show
________________________________________
🧪 Tech demo dla Arkham City
Nie da się ukryć, że Asylum to poligon testowy:
Mechaniki i pomysły dopracowano w sequelu. Ta odsłona pokazuje jedynie, co mogłoby się rozwinąć – dopiero Arkham City ujawniło pełny potencjał koncepcji.
________________________________________
Podsumowanie
🎮 Tytuł gry: Batman: Arkham Asylum
🕹️ Gatunek: action‑adventure
⏱️ Czas gry: 8–10 godzin (główna fabuła)
Co na plus:
Świetna fabuła
Wybitny dubbing (Kevin Conroy, Mark Hamill) i design postaci
System walki
Klimat mrocznego (ale niestety zamkniętego) szpitala
Co na minus:
Przestarzałe mechaniki (nawet jak na 2009 rok)
Zamknięty, monotematyczny obszar
Schematyczne i nudne walki z bossami
Toporny system poruszania się
Sztuczne prowadzenie gracza za rękę
⭐ Ocena: 6/10 (kocham Batmana)
recenzja jest oparta glownie na narzekaniu ale to nie zmienia tego że w gierke warto zagrać