Age of Wonders: Planetfall
X
Zapomniałeś hasło? Odzyskiwanie linków
Nowy na stronie? Tworzenie konta
Masz już konto? Login
Powrót do Login
0
5.00
Edycja
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Emerge from the cosmic dark age of a fallen galactic empire to build a new future for your people. Age of Wonders: Planetfall is the new strategy game from Triumph Studios. Build your empire with one of six unique factions, ranging from the militant Vanguard to the dinosaur-riding Amazons and the cyborg-zombies of the Assembly. Progress through each faction’s missions using your wits, military strength and diplomacy, exploring planetary ruins and encountering other survivors as you unravel the history of a shattered civilization. Fight, build, negotiate and technologically advance your way to utopia in a deep single player campaign, on random skirmish maps, and against friends in multiplayer.
Steam User 19
Wciąga jak bagno, a system walki z dodatkami prosto z xcom2 tylko to potęguje. Zdecydowanie polecam!!!
Steam User 18
Bardzo fajna gra
+ Taktyczne bitwy
+ Brak wydziwiania w surowcach
+ Manualny system edytowania ekwipunku
+ Ciekawe frakcje
Steam User 8
Planetfall nie jest tylko skokiem w bok, to jest pełnoprawna 4 część cyklu AoW. Jest większy niż AoW3 i to z niej bierze najwięcej, posiłkując się paroma pomysłami z Emdless Legend (przedmioty dla jednostek i podział mapy na prowincje) oraz Civilizacji.
Mam z Planetfalem mały problem. Kocham AoW3 w którym spędziłem kilkaset godzin i do którego jestem bardzo przyzwyczajony. Kiedy gram w upadek który jest tak podobny do 3 (co jest raczej oczywiste, ponieważ jest jej rozwinięciem) ale jednak w detalach inny. Właśnie te małe różnice bardzo wybijają mnie z rozgrywki.
Zaczniemy teraz od największych nowości.
1 i 2. Podział mapy na prowincje i podział na miasta i kolonie. Cykl AoW i Cywilizacja przez swoją konstrukcje cierpiały na syndrom śmieciowych miast. Chodzi o to że na pewnym etapie rozgrywki liczyło się tylko to ile miast się miało, jakość nie miała znaczenia. Przez co komputer i gracz zajmował każdy wolny skrawek ziemi. Dla mnie była to bardzo poważna wada.
W Planetfallu postanowiono poradzić sobie z tym rozwiązaniem z Endless Legend czyli podział mapy na prowincje i ustalenie zasady: 1 miasto na 1 prowincje oraz tego że miasta nie mogą sąsiadować ze sobą.
Dodatkowo Triumpf dodało od siebie dzielnice (do 4 sztuk na miasto). Które dodają do miasta zasoby oraz ulepszenia w nich rozwijane.
Zapomniałem jeszcze wspomnieć o ostatniej formie kontroli terenu czyli posterunkowi. Który nie daje żadnych surowców z prowincji ale uniemożliwia innym graczom zajęcia tego terenu. Co jest często kluczowe w odcięciu przeciwnika od surowców.
Naprawdę mi się ten system podoba, bo to jest masa kombinowania, zwłaszcza że dzielnice można przekazywać między sąsiadującymi miastami.
Niestety nie zmienia to faktu że po pewnym czasie mapa zapełnia się miastami aż do limitu (można założyć że jest to całkowita liczba prowincji na mapie podzielona przez 5). Tu naprawdę brakuje mi opcji zablokowania zakładania nowych miast które było w AoW3. Niestety przy tym jak wygląda Planetfall to raczej nie spodziewam się powrotu tej opcji i dla mnie to jest minus.
3. Przedmioty dla jednostek.
W zasadzie był to raczej naturalny krok do przodu. I teraz możemy sobie ubierać nie tylko bohaterów ale i wszystkie jednostki. Przez co nasze oddziały jeszcze lepiej spisują się w tych dziedzinach w których chcemy.
Wadą jest to że bardzo szybko mamy tonę śmiecia.
4. Dyplomacja i frakcje mniejsze.
Wzorem AoW3 na każdej mapie mamy siedliska ras mniejszych. Teraz są one dużo bardziej aktywne i są połączone. Znaczy mają kilka osad (stolicę i kilka mniejszych). Można robić dla nich misje, kupować ich jednostki i ulepszenia. I to co najważniejsze można kupić ich wsparcie militarne podczas wojny (walka przeciw nim też jest dużo trudniejsza).
Naprawdę dobre rozwinięcie.
Wadą są czasy tury, bo frakcje mniejsze też ruszają się po mapie. Oraz dyplomatyczne żądania mogę zamęczyć.
5. Rozbudowa miast. Budynki są zależne od technologii, a co dodatkowo urozmaica zabawę to wpływ dzielnic, które mogą mieć specjalizacje produkcyjną, naukową, ekonomiczną, jedzenie oraz wodną (z własnymi rozwinięciami).
6. Kombinacja Rasa i Klasa (znaczy tajna technologia).
Jest to rozwiązanie z AoW3 które bardzo dobrze się tam spisało i raczej na pewno tu też da radę. Chodzi o to że mamy podział jednostek, operacji (czarów), technologi i taktyk na te zależne od rasy i od klasy. W przyszłości gdy wyjdą nowe dlc oraz zmianie ulegną jednostki będzie dużo ciekawiej. Na razie jest tak zwany bezpieczny start i wszyscy są do siebie bardzo podobni. Niestety są jeszcze dodatkowe minusy.
- Nie mam kim grać... Rasy grywalne to sami ludzie (5 z 6 ras)... Dodatkowo wszystkimi gra się tak samo.
To jest właśnie największa słabość Planetfalla. Miałem nadzieje że tu mocniej zerkną na Endless, gdzie na starcie (czyli sama podstawka) mamy 3 rasy (z 8) które różnią się mechaniką od reszty i granie nimi w standardowy sposób skończy się porażką.
- Tajne technologie (klasy) nic nie mówią. Ich wpływ na rozgrywkę jest bardzo duży, a opis jest słaby. W zasadzie to trzeba pograć 2-3 razy jedną klasą by nauczyć się w czym jest dobra.
7. Wysoki próg wejścia.
Gra wymaga przyswojenia bardzo dużej ilości informacji, a samouczek jest tragiczny (tu i tak jest postęp bo poprzednia cześć nie miała go wcale).
8. Kampanie, czyli tło fabularne.
Tu mam niestety problem bo za bardzo w nie nie grałem, bo są podane w archaicznej formie. Wysiadłem w momencie gdy dwa zaprzyjaźnione robaki (potrafiące porozumiewać się poprzez łączenie umysłów) prowadzą rozmowę o wojnie w której obaj brali udział...
Planetfall z technicznego punktu widzenia jest grą lepszą niż AoW3. Ale na razie przesiadka z uniwersalnego fantasy na SF było dla mnie trudne. Dodatkowo za dużo ras ludzi w wersji podstawowej mocno ograniczyło mi wybór nacji do zabawy.
Czekam na nowe dlc i optymistycznie patrzę w przyszłość.
Steam User 9
Co tu dużo mówić.. jeden z hitów tego roku! :) Mnóstwo rozwoju, cech, questów, świetna turowa walka, klimat, zróżnicowane frakcje, ciekawa fabuła, kupa szczegółów i można by jeszcze wiele, wiele wymieniać :) Ale czego innego można było się spodziewać od ekipy odpowiedzialnej za poprzednie odsłony Age of Wonders? :D
Steam User 5
Bardzo dobra gra z gatunku 4X z interesującymi elementami gry fabularnej z rozwojem bohaterów i jednostek. Polecam.
Pełna recenzja:
Age of Wonders: Planetfall dla mnie dowozi przede wszystkim bardzo interesującą fabułę, która jest wielowątkowa, ciekawa i jest po prostu dobrze napisanym science fiction. Sama kampania to zabawa na ponad 40 godzin. Do tego można wygrywać w nie na wiele sposobów, zarówno tradycyjnie (dominacja lub odpowiednie technologie) jak i fabularnie, wykonując odpowiednie zadania.
Gra posiada bardzo ładną grafikę i modele jednostek, trochę szkoda że ulepszenia nie zmieniają ich wyglądu, ale to raczej mój widzimiś niż wada gry.
Bardzo przypadł mi do gustu system rozwoju bohaterów, jest bardzo interesujący, pozwala na planowanie armii z wyprzedzeniem i zyskuje w trakcie grania kiedy poznajemy kolejne niuanse (np. rodzaje obrażeń). Pilot w myśliwcu z odpowiednim perkiem do siły wojsk lotniczych i wzmocnieniem morale to absolutny rzeźnik Awangardy posiadając parę myśliwców w drużynie. Eksperymentowanie to klucz.
Dokuczało mi parę rozwiązań, ale najbardziej potrzeba wysyłania jednostek do terenów które chcemy podłączyć do naszych ziem.
Steam User 4
Seria AoW od lat podkrada co najlepsze z HoMM i Cywilizacji, polewając to własnym, unikalnym sosem.
Planetfall to apoteoza powyższego, w świetnych proporcjach. Smaczne!
Steam User 6
Świetnie przygotowana gra. Na starcie otrzymujemy masę przydatnych informacji w rewelacyjnym samouczku, który jest zarazem częścią kampanii. Grafika na dobrym poziomi, fabuła tak samo. Co do gry, to mamy tutaj połączenie Endless Legend i Cywilizacji, co dla mnie jest po prostu mistrzostwem. Polecam!!!